Możliwości AI rosną na naszych oczach. Umie ona już budować całe wirtualne światy, mogące do złudzenia przypominać nasz własny. Potrafi jednak znacznie więcej, generując cyfrowych przeciwników i towarzyszy specjalnie dla nas.
Dawno, dawno temu…
Proste algorytmy symulujące działanie przeciwnika pojawiły się niedługo po zbudowaniu pierwszych komputerów, już w latach ’50. Rozkwit branży nastąpił jednak na przełomie 1970-80, wraz z pojawieniem się kultowych gier jak Pac-Man czy Space Invaders.
To jednak były dopiero początki. Z każdym rokiem rosła moc obliczeniowa komputerów i konsol, algorytmy stawały się więc coraz lepsze. Przełomem były lata 2010-2020. Rozwój uczenia maszynowego pozwolił na tworzenie coraz bardziej realistycznych postaci NPC i wirtualnych graczy. W roku 2014 roku firma DeepMind zaprezentowała system AI, który potrafił grać w klasyczne gry na Atari dużo lepiej, niż przeciętny gracz.
Nie chodzi przy tym po prostu o szybkość reakcji. Już Civilization VI (2016) wprowadziła specjalny system rozumowania dla przywódców AI. Mieli oni zarówno jawne, jak i ukryte cele, które wpływały na ich sposób gry i stosunek do ludzkiego gracza. Komputerowy przeciwnik potrafił już knuć i oszukiwać niczym Książę Machiavellego.
A potem poszło już z górki. 😉
Nieoczekiwana zmiana miejsc
Na szczęście AI nie musi być tylko mrocznym i potężnym przeciwnikiem, jak Sauron z Władcy Pierścieni. Jej możliwości możemy wykorzystać także na swoją korzyść – o ile scenariusz gry na to pozwala, oczywiście.
Już w 2004 programistom udało się stworzyć postać Alyx Vance w grze Half-Life 2. Pomagała ona graczowi w walce, ale także objaśniała narrację czy komentowała wygląd otoczenia. Inteligentna, mająca twardy charakter ale także poczucie humoru dziewczyna – towarzyszka niemal idealna.
Dziewięć lat później na rynku pojawił się BioShock Infinite i postać Elizabeth. Towarzyszyła ona graczowi, dostarczała mu amunicję czy opatrunki, okazywała swoje emocje w krytycznych chwilach. Nie była unikatem – podobną pomocą graczowi służyła Ellie, znana z mrocznej acz znakomitej gry The Last of Us.
W grze God of War pojawiła się z kolei postać Atreusa – małego chłopca, który wraz z rozwojem fabuły stawał się sprawnym wojownikiem, przy okazji trafnie komentującym kolejne wydarzenia. Red Dead Redemption 2 poszło jeszcze dalej, nadając własną osobowość każdej postaci z grupy, otaczającej głównego bohatera. W grze Cyberpunk 2077 postaci AI jak Judy Alvarez czy Panam Palmer odgrywają kluczową rolę w rozwijaniu fabuły. Decyzje gracza wpływają na relacje z nimi oraz przebieg gry, oferującej różne zakończenia w zależności od jego wyborów.
Czy AI może nami sterować?
Sztuczna inteligencja wpływa na działania gracza także dyskretnie i zakulisowo. Nie musimy jej widzieć, aby odczuwać jej wpływ na grę.
Powszechne jest dynamiczne dostosowywanie poziomu trudności (DDA). Left 4 Dead (2008) studia Valve szacował w czasie rzeczywistym poziom stresu graczy, licząc otrzymane obrażenia czy zużytą amunicję. Od tego zależało, jak wiele zombie będzie atakować gracza z danym momencie.
Alien: Isolation (2014) wprowadza dwustopniowy system decyzyjny. Śledzi poziom stresu gracza i jego lokalizację, jednak nie udostępnia tej informacji AI sterującej Obcym. Do czasu – jeśli gracz np. zawsze chowa się w szafkach, Obcy zaczyna sprawdzać je częściej. Wymusza to zmianę zachowań i zapobiega powtarzalnej rozgrywce. Forza Motorsport wykorzystuje z kolei systemy uczenia maszynowego do tworzenia Drivatar – wirtualnych kierowców, którzy uczą się stylu jazdy graczy. System bada punkty hamowania, tor jazdy na zakrętach, styl wyprzedzania itd, a następnie tworzy wirtualnego kierowcę, naśladującego ten styl.
O rok starsza gra NBA 2K23 wykorzystuje algorytmy do analizy rzeczywistych danych NBA. Tworzy w ten sposób unikalne style gry dla wirtualnych odpowiedników prawdziwych koszykarzy. Choć nie jest to nowy pomysł, tu został doprowadzony niemal do perfekcji.
Jak widać, rozwiązania oferowane przez największych wydawców gier są topowej jakości. Czy gry Web3 mogą nawiązać z nimi równorzędną walkę?
Nowe rozdanie: gry Web3
Gry oparte na blockchainie dają graczom zupełnie nową perspektywę.
Z jednej strony, nie są oni dłużej uwięzieni w zamkniętym ekosystemie gry. Ich doświadczenie, postać czy zdobyty ekwipunek nie staje się bezużyteczny, kiedy już skończą grę. Łatwo mogą zamienić go na NFT i podarować innemu graczowi lub sprzedać na zewnętrznym rynku w rodzaju OpenSea.
Z drugiej strony, projekty Web3 nie mogą się jak na razie równać z najlepszymi studiami, jeżeli chodzi o budżety i liczbę zaangażowanych programistów. Czy w tych warunkach mogą one wdrażać zaawansowane AI? Zobaczymy.
Które gry Web3 wypadają najlepiej?
Illuvium
Jedna z najbardziej efektownych gier RPG, oparta o blockchain Ethereum oraz rozwiązanie Layer 2: Immutable. Nawiązała ona partnerstwo ze znanym projektem Virtuals Protocol. Jest to platforma, pozwalająca każdemu na utworzenie własnego Agenta AI, zachowującego się w zaprogramowany sposób. Co ważne, agentów można stworzyć nawet bez kodowania, posługując się udostępnionym interfejsem.Framework G.A.M.E AI opracowany przez Virtuals zasila NPC we wszystkich dostępnych wersjach gry Illuvium, oferując nieprzewidywalną rozgrywkę. NPC mogą reagować na decyzje gracza w czasie rzeczywistym, wpływając na rozwój fabuły. Powtórzmy – takiego Agenta AI przy odrobinie wysiłku może stworzyć każdy użytkownik, oczywiście trzymając się granic zakreślonych przez Illuvium.
Star Atlas
Star Atlas to jedna z najbardziej ambitnych gier MMORPG opartych na blockchain, konkretnie na Solanie. Akcja toczy się w kosmicznym uniwersum w roku 2620. Gra wykorzystuje technologię MetaGravity Network Engine, teoretycznie umożliwiającą obsługę do 30 000 graczy jednocześnie.
Dzięki grafice opartej na Unreal Engine 5 oraz AI sterującej postaciami niezależnymi (NPC), gry oferuje niezwykłe efekty i realistyczne interakcje. Postaci, sterowane techniką sentient androids zachowują się jak prawdziwi gracze.
Kluczowym aspektem projektu jest ekonomia oparta na tokenach, która pozwala graczom zarządzać aktywami oraz daje im wpływ na kierunek rozwoju gry poprzez DAO.
Wilder World
Również gra typu MMORPG, osadzona w fotorealistycznym metawersum wygenerowanym przy pomocy Unreal Engine 5. Gra rozgrywa się w futurystycznym mieście Wiami, łącząc elementy cyberpunku z estetyką lat 80.
Gracze mogą eksplorować rozległe tereny Wiami, uczestniczyć w wyścigach, walczyć i rozbudowywać swoje posiadłości. Ekonomia Wilder World opiera się na tokenach WILD, praktycznie wszystkie rzeczy posiadane przez gracza można kupować, sprzedawać i wymieniać na rynku NFT.
AI jest wykorzystywana do sterowania postaciami niezależnymi (NPC). Zachowują się one bardziej realistycznie i autonomicznie, a ich postępowanie nie jest do końca przewidywalne.
Niestety, oprócz tych liderów, nie ma zbyt wielu gier Web3, łączących doskonałą grafikę z zaawansowanymi mechanizmami AI. Przykre to, ale prawdziwe. Na prawdziwą integrację cyfrowych towarzyszy w grach Web3 będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać. Na koniec warto wspomnieć o interesującym projekcie Balance.fun. Oferuje on możliwość interakcji z agentem AI, z którym możesz rozmawiać o swoich postępach w grach. Jeśli pozwolisz mu obserwować swoje rozgrywki, może zauważyć Twoje błędy i Cię o nich poinformować.
ŹRODŁO:
O AUTORZE:
Badacz fundamentów krypto i autor mnóstwa tekstów o Web3. Realista, odporny na urok memecoinów. Poszukiwacz perełek ze świata kryptowalut i gamingu. Lubi twarde dane, nie lubi plotek i spekulacji.
Strona: https://i-crypto.pl/
